Moja kolekcja kosmetyków stale rośnie, testuję różne rzeczy, jedne całkowicie mnie zadowalają, drugie natomiast są całkowitą klapą. Wśród nich znajduje się grupka kosmetyków, których używam na co dzień do szkoły i to właśnie o nich dzisiaj tutaj wspomnę. Jak wiadomo, makijaż do szkoły musi być delikatny, zwłaszcza w gimnazjum, dlatego też nie zobaczycie tu zaskakujących eyelinerów czy paletek z cieniami, a jedynie lekkie, podkreślające urodę produkty. Tak więc, z czego składa się mój codzienny makijaż?
Zaczynam od nałożenia podkładu, w moim przypadku jest to Rimmel Lasting Finish, który jest niesamowicie leciutki. Ma średnie krycie, ale wydaje mi się, że zupełnie dla mnie wystarczające. Następnie pod oczy i na drobne niedoskonałości(jeśli takie akurat występują) używam korektora Maybelline Affinitone w odcieniu 01. Ma bardzo fajne krycie i ogólnie strasznie Wam go polecam. Jeśli chodzi o rozprowadzanie podkładu i korektora, używam do tego Beauty Blendera, jest to zdecydowanie najwygodniejsza metoda dla mnie. Widoczny na zdjęciu jest też kremowy korektor z Catrice, tego używam w wypadku jakiś ''większych'' niespodzianek na twarzy. Następnym krokiem jest zmatowienie i utrwalenie makijażu, do tego używam pędzelka z Real Techniques i pudru z EcoCery, o którym wspominałam już w ulubieńcach. Lubię także delikatnie rozświetlić moją twarz, służy mi do tego genialny rozświetlacz z Lovely, który zachwyca nawet najbardziej wymagających. Mój jest w odcieniu srebrnym. Czasem użyję też bronzera z Kobo w odcieniu 311,jednak nie zawsze.
Teraz czas na oczy, tutaj w szkolne dni używam jedynie tuszu. Jeśli chodzi o tusze, to mam kilka ulubieńców, których używam przemiennie, bądź w zależności od tego, jaki efekt rzęs chcę uzyskać danego dnia, czy bardziej pogrubione, czy wydłużone. Moi faworyci jeśli chodzi o tusze to Rimmel Wonderfull, Maybelline Lash Sensational, Isadora Flashing Volume i Benefit They're Real.
Jak to mówi moja ulubiona makijażystka Red Lipstick Monster - "Człowiek bez brwi to nie człowiek". Zdecydowanie wyznaję tą zasadę i podkreślam swoje brwi. To, czego użyję do brwi zależy od mojego upodobania danego dnia, jest to albo kredka z Catrice nr 30, albo cień z Golden Rose o numerze 140. Ale więcej o tej całej "magii brwi" usłyszycie wkrótce na moim blogu.
To już wszystko, jeśli chodzi o mój codzienny makijaż. Pewnie zauważyliście, że nie wspomniałam tutaj o produktach do ust, ale o tym już wkrótce post na blogu! A z czego składa się Wasz codzienny makijaż?
INSTAGRAM - JULCIXA
SNAPCHAT - JULCIXA123