Kilka tygodni temu, napisał do mnie Pan z wydawnictwa Kaktus z propozycją zrecenzowania pewnie dotychczas nieznanej Wam ,,Książki pod tytułem'', polskiego autora, Roberta Trojanowskiego. Egzemplarz przypomina mi nieco wszystkim znane publikacje Keri Smith, więc zaciekawił mnie niesamowicie, bo jak wiecie, jestem fanką kreatywnych wyzwań. Po otrzymaniu książki pozytywnie się zdziwiłam, w środku znajdują się na prawdę oryginalne zadania. Porównując do popularnego ,,Zniszcz ten dziennik'', ta książka jest nieco większa, grubsza i tańsza.
,,To jest dziwna książka (bo nie potrzebuje Wi-Fi do działania). Sam nadajesz jej tytuł. Sam jesteś bohaterem tej książki. Tylko od Ciebie zależy, czy będziesz prawdziwym artystą. A może kreatorem? A może wolisz być wirusem komputerowym? Proszę bardzo... To twoja książka! Wykonuj polecenia i baw się najlepiej, jak potrafisz. Możesz ją ciąć, giąć i miziać palcem, jak ekran swojego smartfona. Pokaż kolegom/koleżankom efekty twoich artystycznych działań. Wrzucaj efekty swoich działań na fejsa, jutuba i tłita! Sprawdź, czy jesteś kreatywny. Czy jesteś pomysłowy. Czy potrafisz się TAKĄ książką bawić, Tylko czy jesteś pewien, że to jest... książka?''- tak książkę opisuje autor, który od razu zadziwił mnie swoją nowoczesnością, która zachęca młodzież do kreatywnej zabawy z tą książką.
Tego samego dnia, gdy książkę otrzymałam, wzięłam się za robienie zawartych w niej zadań. Egzemplarz cieszył się też wielkim zainteresowaniem ze strony mojego młodszego brata, który z chęcią przyłączył się do zabawy. Książka daje nam możliwość zabawienia się w fryzjera, zdobycia 351 milionów lajków, czy zaprojektowania własnego kubka lub klawiszy. Zadań jest naprawdę wiele, więc z pewnością książka będzie Wam długo służyć. To co, przyłączycie się do zabawy?! :)
Wyniki konkursu z ostatniego postu pojawią się dopiero w następnej notce.