KILKA RZECZY, KTÓRE OSTATNIO POLUBIŁAM

Cześć kochani! Dzisiaj przychodzę do Was z postem o kilku rzeczach, które ostatnio szczególnie polubiłam. Zacznijmy!

1. ,,Dziennik Bridget Jones'' - Strasznie wkręciłam się w czytanie książek i każdego wieczoru spędzam co najmniej pół godziny nad książką, więc możecie spodziewać się tego, że w praktycznie w każdych ulubieńcach znajdzie się jakaś lektura. Książka, w której zakochałam się ostatnio jest autorstwa Helen Fielding i jestem niemalże pewna, że Wasze mamy doskonale wiedzą o czym mowa, bo została wydana w 1996 roku, a potem został nakręcony na jej podstawie film, który odniósł niemały sukces (film także polecam, ale wolę książkę). Cała historia opowiada o tytułowej Bridget, trzydziestolatce, która w przeciwieństwie do jej przyjaciółek nadal nie ułożyła sobie życia. W dzienniku opisuje swoje zmagania z kilogramami, papierosami, alkoholem, a także z mężczyznami. Uwielbiam w tej książce to, że jest opisana dzień po dniu, a każdego dnia dzieje się coś zupełnie innego.

2. Puder ryżowy /Ecocera - Niesamowicie długo zwlekałam z zakupem tego produktu ale bardzo tego żałuję. Ten puder jest najlepszy na świecie! Przede wszystkim zachwyca mnie w nim to, że jest naturalny i jak wiadomo - dobrze wpływa na cerę. Wygląda bardzo naturalnie na skórze, długo utrzymuje zmatowienie skóry, a w dodatku ma dość niską cenę. Niestety, jest dostępny tylko w internecie, ja zamówiłam go na Cocolicie.

3.  Twenty one pilots - Po usłyszeniu znanej pewnie Wam piosenki ,,Stressed out'' z ciekawości przesłuchałam cały album tego zespołu i od razu go pokochałam do tego stopnia, że ich muzyka towarzyszy mi teraz każdego dnia.

4. Maskara "They're Real" /Benefit-  Pewnie słyszeliście już o niej nieraz. Osobiście uważam, że nie tylko świetnie wydłuża i pogrubia moje rzęsy, ale też świetnie je rozdziela i nie skleja ich tak, jak wiele innych maskar. Ja posiadam mniejszą wersję tego produktu, bo 3ml.

5. Scrub do ust Bubblegum / Lush - W trakcie pobytu w Hamburgu udało mi się zdobyć taki oto scrub do ust i powiem Wam, że jest genialny! Oprócz tego, że jego zapach jest najcudowniejszy na świecie, to jeszcze sam scrub idealnie wygładza usta.

6. Podkład Lasting Finish /Rimmel - dotychczas nie używałam podkładu, bo miałam wrażenie że będę mocno czuła to, że mam coś na twarzy, jednak ostatnio skusiłam się na ten o to podkład i żałuje strasznie że zwlekałam z zakupem tak długo. Ten, o którym mowa, jest mega leciutki, ma średnie krycie, ale zupełnie dla mnie wystarczające, a poza tym, byłam świadoma przy zakupie, że krycie będzie średnie, bo jest to napisane na opakowaniu. Ja wybrałam odcień najjaśniejszy, 010 light porcelain, który idealnie wpasowuje się w moją skórę, no ideał!

7. Krem do rąk o zapachu ogórka /Eos - przepiękny zapach, szybko się wchłania i super nawilża, nie ma co więcej mówić, genialny.

____________________________________________________________________

A co Wy polubiliście w ostatnim czasie?

INSTAGRAM - JULCIXA

SNAPCHAT - JULCIXA123